Wrotycz pospolity na owsiki i glisty

Wrotycz pospolity na owsiki i glisty

Wrotycz pospolity jest byliną o krótki, rozgałęzionym kłączu i zwartym korzeniu. Łodygi ma wzniesione do wysokości 1,5 metra, słabo rozgałęzione i gęsto ulistnione. Liście ma duże naprzemianległe, pierzadtosieczne. Kwiaty są koloru żółtego, dość duże, zebrane w drobne, płaskie koszyczki.

Wrotycz w Polsce występuje pospolicie na niżu i w niższych partiach gór. Rośnie na łąkach, zboczach, skrajach lasów, w zaroślach i nad brzegami wód.

Wrotycz kwitnie od lipca do września, wtedy to najlepiej zrywać kwiaty, które następnie suszy się w przewiewnym miejscu w wysokiej temperaturze ok 25 stopni.

Cała roślina jest trująca. Surowcem leczniczym są koszyczki kwiatowe, które po zasuszeniu można zmielić, bądź parzyć całe kwiatki. Surowiec zawiera 1,5 % oleju eterycznego, zawiązki goryczowe, ksanofil, flawonoidy oraz soki mineralne.

Surowiec ma głównie działanie przeciwrobacze i działa szczególnie na owsiki i glisty ludzkie, najpowszechniejsze pasożyty człowieka. Zewnętrze na wszy oraz świerzbowca. Działanie to związane jest z  obecnością dużej ilości tujonu.

Bezpieczne dawkowanie przy kuracjach odrobaczających to płaska łyżeczka surowca na szklankę wrzątku, należy parzyć przez 20 minut i pić 2 x dziennie.

4 komentarze
  • Katarzyna Skaza
    Opublikowano 11:38h, 08 marca Odpowiedz

    Ja osobiście zbieram wrotycz na łąkach, przy drogach, rośnie tego bardzo dużo. Suszę to i mam na cały rok, dla całej rodziny:)

    • Ela
      Opublikowano 11:05h, 27 lipca Odpowiedz

      Dzień dobry, a proszę napisać, czy zbieramy tylko te żółte kwiatki, czy cały koszyczek z lodyżkami tak jak np się to robi z czarnym bzem, czy tylko żółte kwiatki?

      • veganatura
        Opublikowano 08:52h, 30 lipca Odpowiedz

        Zrywamy jakby cały bukiet, ale jak już się wysuszy to obcinamy same kwiatuszki i najlepiej umieścić w papierowej torebce lub szklanym słoiku.

  • Aleksandra
    Opublikowano 22:55h, 05 kwietnia Odpowiedz

    A jakie ilości można podać dwuletniemu dziecku?

Post A Reply to veganatura Cancel Reply