Nasiona Chia

Nasiona Chia

Dziś kilka słów o nasionach szałwii hiszpańskiej, znanej chyba bardziej pod nazwą chia, roślinie – jak wiele z tych, o których już pisaliśmy i pisać będziemy – wywodzącej się z Ameryki Łacińskiej. Uprawiali ją już Aztekowie w czasach prekolumbijskich i uprawiana jest nadal, głównie w Meksyku i Gwatemali. Słowo „chia” wywodzi się z języka nahuatl, którym posługiwali się Aztekowie i oznacza „oleisty”.

I istotnie, jest to doskonałe określenie dla nasion, z których wyciskany jest olej mający w swoim składzie:

  • 60-65% kwasów omega-3,
  • 18-20% kwasów omega-6,
  • 6% kwasów omega-9,
  • 10% tłuszczów nasyconych.

Same zaś nasiona dostarczają w 100 gramach między innymi:

  • 32 gramy tłuszczu,
  • 39 gramów błonnika pokarmowego,
  • 16 gramów białka,
  • 420 miligramów wapnia,
  • 650 miligramów potasu,
  • 16 miligramów żelaza,
  • niemal 100% dziennego zapotrzebowania na fosfor,
  • ponad 100% dziennego zapotrzebowania na mangan.

Oczywiście, sama lista składników to trochę za mało, by mówić o dobroczynnym wpływie nasion chia, chociaż na pewno robi wrażenie, jednak ich zalety są znacznie większe niż można by myśleć na podstawie samej takiej listy:

  • pomagają zrzucić wagę lub ją zachować, działając na kilka sposobów, potrafią wchłonąć niesamowite ilości wody, dwunastokrotnie większe od własnej masy, zwiększając objętość i tworząc wypełniającą masę żelową
  • spowalniają trawienie węglowodanów i tym samym wchłanianie cukrów, stanowiąc doskonały sposób na zapobieganie cukrzycy, a także mogąc stanowić element diety osób cierpiących już na tę chorobę,
  • regulując poziom cukru we krwi nie tylko zapobiegają cukrzycy, pozwalają także lepiej organizmowi gospodarować energią, regulacja ta zapobiega także otyłości,
  • ich właściwości higroskopijne powodują, że stanowią doskonałe źródło wody, szczególnie dla osób uprawiających sport lub poddanych innemu wysiłkowi fizycznemu,
  • regulują trawienie, zarówno poprzez właściwości, których mowa wyżej jak i poprzez wysoką zawartość błonnika pokarmowego, który, jak już wiele razy podkreślaliśmy, jest jednym z kluczowych elementów prawidłowego procesu trawiennego,
  • dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych wpływają pozytywnie na wiele elementów naszego organizmu, w tym także na nastrój i ogólną ochotę do życia,
  • są łatwiejsze do strawienia niż siemię lniane, więc posiadając zbliżone zalety stanowią jeszcze lepsze źródło dobroczynnych składników,
  • wysoka zawartość przeciwutleniaczy włącza nasiona chia do grupy tych pokarmów, które biorą aktywny udział w profilaktyce przeciwrakowej oraz spowalniają w bardzo istotny sposób procesy starzenia się organizmu,
  • nasiona chia to także jedno z lepszych, zdrowych źródeł wapnia, dzięki czemu przyczyniają się w bardzo istotny sposób do tworzenia się mocnych kości i zapobiegają osteoporozie,
  • mangan zawarty w nasionach chia to także element procesu tworzenia się zdrowego kośćca, ponadto pomaga organizmowi we wchłanianiu innych ważnych składników odżywczych,
  • podobną rolę spełnia fosfor, będący elementem kości i zębów, a do tego stanowiący niezbędny składnik procesu budowy zdrowych komórek oraz ich regeneracji,
  • dzięki zawartości tryptofanu znacznie szybciej uzyskujemy uczucie sytości, jest to także składnik odpowiedzialny za nastrój, regulujący apetyt i zdrowy sen,
  • nasiona chia wpływają na zdrowie serca, regulując ciśnienie krwi oraz zwiększając ilość zdrowego cholesterolu przy jednoczesnym obniżaniu poziomu ogólnego oraz złego cholesterolu,
  • brak zawartości glutenu czyni nasiona chia jednym z pokarmów zalecanych przy celiakii i innych formach nietolerancji na gluten,
  • dodatek nasiona chia może sprawić, że danie, które zwykle powodowało u nas dolegliwości żołądkowe lub co najmniej jakieś sensacje nagle stanie się doskonale strawne i dostarczać nam będzie wyłącznie przyjemności z jedzenia!

Zasadniczo zalecana dzienna dawka nasion chia nie powinna przekraczać piętnastu gramów, co czyni je raczej dodatkiem do innych potraw niż podstawowym daniem, jednak nawet tak niewielka ilość, spożywana codziennie może znacząco przyczynić się do niesamowitej poprawy naszego zdrowia. Ja sama dodaję ich do mojego chleba oraz do sałatek, więc mogę swobodnie czerpać z tego źródła dobra, ale oczywiście na tym nie kończy się lista możliwych zastosowań szałwii hiszpańskiej. Polecam, szczególnie teraz, kiedy coraz ciemniej za oknem, nastrój czasem nie całkiem taki, jak powinien, więc warto zrobić sobie przyjemność, na przykład jakąś zdrową sałatką, a kwasy omega-3 dodatkowo polepszą nasze samopoczucie. Smacznego!

Brak komentarzy

Zostaw komentarz