05 sie Miodla chińska
W medycynie tradycyjnej, zarówno chińskiej, jak i indyjskiej, jednym z ważniejszych elementów jest miodla – znana także pod polską nazwą “melia”, w innych zaś posiadająca znacznie więcej nazw (“drzewo koralikowe”, “chiński bez”, “chińskie drzewo parasolowe”, “lilak indyjski”, “lilak perski”, “biały cedr”, “teksańska parasolka”, “cedr cejloński”, “duma Indii” w języku angielskim, “paraiso” w hiszpańskim, “K’u Lien” w chińskim). Miodla rośnie na całym świecie w strefie podzwrotnikowej, przede wszystkim w Azji, ale jest także bardzo popularna w USA, dokąd trafiła w XIX wieku.
W Indiach młode pędy i kwiaty są spożywane jako warzywo, ale – jak już napisaliśmy – od wieków znajdowała miodla zastosowanie w medycynie naturalnej w Azji. Jej różnych części – kory, owoców, nasion, żywicy, liści – w rozmaitych postaciach i formach używano w tradycyjnych sposobach leczenia:
- jako środka przeciwpasożytniczego, jest to zresztą najlepiej chyba znany i najbardziej rozpowszechniony sposób stosowania miodli,
- przeciw nawracającej gorączce i biegunkom,
- zanim odkryto właściwości chininy, miodla była najczęściej stosowanym środkiem przeciw malarii w Indiach,
- stosowano ją przeciw trądowi i gruźlicy,
- leczono nią wszelkie choroby skóry, wrzody, pęcherze i inne problemy,
- była stosowana przeciwko kile, także jej późniejszym postaciom,
- używano jej jako środka oczyszczającego i wywołującego wymioty,
- leczono nią histerię i nerwowe bóle głowy,
- korzystano z jej właściwości moczopędnych i powstrzymujących tworzenie się kamieni moczowych,
- była naturalnym środkiem antykoncepcyjnym oraz wywołującym miesiączkę,
- używano jej jako środka ściągającego,
- stosowano w celu polepszenia trawienia,
- zwalczano za jej pomocą wszy i problemy skórne przez nie wywołane,
- łagodzono przy jej użyciu objawy astmy i reumatyzmu.
Tak, między innymi, używano miodli w medycynie ludowej, jednak dzisiejsza nauka nie pozostawia wątpliwości, że było to działanie jak najbardziej uzasadnione – wyniki badań potwierdzają, że jest miodla jedną z najbogatszych w dziedzinie dobroczynnych właściwości roślin i być może jedną z najlepszych odpowiedzi na wiele nękających dzisiejszą cywilizację problemów zdrowotnych. Oto, co ma do powiedzenia na temat miodli współczesna nauka:
- jej właściwości przeciwpasożytnicze nie ulegają żadnej wątpliwości, działa wolniej, lecz długotrwale, co znacznie zwiększa skuteczność jej działania w zwalczaniu wielu pasożytów, na przykład tasiemca,
- wyciąg z liści skutecznie zwalcza bakterie gram-pozytywne i gram-negatywne, czyniąc z miodli doskonały, naturalny antybiotyk,
- również substancje zawarte w liściach wykazują właściwości zwalczające infekcje wywołane przez gronkowca złocistego,
- u małych dzieci miodla wykazuje właściwości przeciwbakteryjne porównywalne do neomycyny w przypadku stosowania zewnętrznego,
- miodla radzi także sobie z grzybami i problemami przez nie powodowanymi,
- świetnie wspomaga proces tworzenia żółci, jak i jej dystrybucji, działając dobroczynnie na zwieracz przewodu żółciowego i na pęcherzyk żółciowy,
- wspomaga pracę jelit, działa wzmacniająco na ich mięśnie gładkie,
- potwierdzono naukowo, że miodla istotnie działa antykoncepcyjnie,
- ma niesamowite właściwości przeciwutleniające, a co za tym idzie, jest doskonałym sposobem na zapobieganie rakowi we wszelkich odmianach,
- zwalcza wirusy, w tym na przykład wirusa opryszczki,
- zapobiega tworzeniu się kamieni moczowych, żółciowych i innych złogów,
- ogólnie wzmacnia układ odpornościowy,
- ma właściwości antytoksyczne, doskonale wspomaga oczyszczanie organizmu,
- chroni krew przed szkodliwymi czynnikami,
- działa łagodząco na stany zapalne stawów,
- przeciwdziała tworzeniu się wrzodów oraz pomaga leczyć już istniejące,
- obniża poziom cholesterolu,
- wspomaga walkę z cukrzycą, obniżając poziom insuliny we krwi, jest także używana jako zagęstnik w produktach dla diabetyków.
Nic dziwnego zatem, że miodla w Indiach otoczona jest czcią i stanowi ważny element religii, wykorzystywana jest w rytuałach i w świątecznych posiłkach, drzewa zaś są obiektem kultu. Oczywiście, jak we wszystkim, tak i w używaniu miodli należy zachować umiar i zdrowy rozsądek, stosowana w nadmiarze może stać się szkodliwa, jednak używana zgodnie z nakazami rozumu jest jednym z najskuteczniejszych i jednocześnie o niesamowicie szerokim spektrum oddziaływania sposobów naturalnego oczyszczania i leczenia organizmu.
Można śmiało założyć, że rola miodli w dzisiejszym świecie także stanie się wkrótce znacznie bardziej istotna niż obecnie, choć – na szczęście – w dużo bardziej praktycznym niż religijny wymiarze. Odkrywana przez naukę i ludzi na całym świecie na nowo pojawia się coraz śmielej w domach – i dobrze, ponieważ zdrowie stało się artykułem deficytowym i każdy skuteczny sposób na jego zachowanie i odzyskanie powinien być znany i dostępny jak najszerzej.
Brak komentarzy